I znów bajka, która ma być niby dla dzieci, okazuje się czymś zupełnie innym. Co prawda są tu smoki i księżniczki, a także bohaterowie, którzy próbują ratować damy w opałach. Tylko jakoś tak się ciągle składa, że to rzeczona dama musi wciąż owego bohatera ratować z różnych opresji. Niestety, tak to już jest z idealistami, którzy widzą świat po swojemu i nie da się im wytłumaczyć, że nic nie jest tylko czarne lub tylko białe. Mało tego owa dama nie tylko ratuje swojego bohatera, lecz także wyrusza z misją wzięcia odwetu na swych prześladowcach. Dlaczegóż więc miała by wracać do domu? Tym bardziej, że zostało jej już niewiele czasu na zrealizowanie swoich ambitnych planów.
Jak i w pierwszym tomie, mamy tutaj bajkę raczej dla dorosłych, która ukazuje świat w nieco krzywym zwierciadle, który jednak mówi bardzo dużo o nas samych.
Podsumowując:
Bardzo dobra kontynuacja.